Piotr Lisek nie zwalnia tempa. Wygrana w Diamentowej Lidze w Monako i kolejny rekord kraju – 6,02 m, to dobry prognostyk przed mistrzostwami świata w Dausze (28 września – 6 października). – To kawał chłopa. Nie filigranowy mały skoczek. Mimo takich warunków fizycznych pokazuje, że można. Niech inni się boją – stwierdził Władysław Kozakiewicz w rozmowie z TVPSPORT.PL.